OPZCI

Szczepienia przeciw grypie legalnym dopingiem sportowców

Wirus grypy jest groźny dla każdego człowieka bez względu na jego wiek czy stan fizyczny. Może doprowadzić do wielu niebezpiecznych powikłań. Szczególnie narażonymi na przykre konsekwencje są osoby czynnie uprawiające sport. Wielomiesięczne przygotowania oraz budowanie formy mogą zostać zniweczone przez grypę, tak jak pokazał to przykład Adama Kszczota, wicemistrza świata.

Grypa jest często lekceważoną chorobą. Wiele osób bagatelizuje jej wpływ na organizm człowieka, myląc ją z niegroźnym przeziębieniem lub osłabieniem. Jednak zainfekowanie organizmu wirusem grypy może doprowadzić do bardzo poważnych powikłań. Narażeni na nie są szczególnie osoby z grup ryzyka, czyli leczące się z powodu przewlekłych chorób układu oddechowego, sercowo-naczyniowego lub cukrzycy. Jednak jest ona także dużym zagrożeniem dla osób uprawiających sport. Wydolność organizmu znacznie spada, a pojemność płuc i wytrzymałość mięśni jest dużo mniejsza. Wielomiesięczne przygotowania, wysiłek oraz trud włożony w budowanie życiowej formy mogą zostać zniweczone. Dlatego tak istotne jest szczepienie przeciw grypie, które pozwala wzmocnić odporność organizmu.

Adam Kszczot wicemistrz świata, podwójny mistrz halowych mistrzostw Europy przygotowywał się do obrony tytułu oraz ustanowienia nowego rekordu – zdobycia trzeci raz z rzędu tytułu mistrza Europy na dystansie 800 metrów. W historii nie udało się to jeszcze nikomu, wiec jako pierwszy miał szansę zdobyć trzykrotnie ten tytuł. Jego ciężka praca i wielomiesięczny plan przygotowań formy na mistrzostwa zostały przerwane. Kszczot zachorował na grypę, przez co długi czas nie mógł wznowić treningów, a ostatecznie było już za późno, aby odbudować formę na mistrzostwa Europy. Jego historia mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby zaszczepił się przeciw grypie, jak miał w zwyczaju to robić. „Do 2013 roku szczepiłem się regularnie przeciw grypie. Efekty tego były namacalne, ponieważ nie chorowałem. W 2015 roku, na moje nieszczęście, zachorowałem na grypę, co było wynikiem zaprzestania szczepień i przeszkodziło to w rozwoju mojej kariery” – komentuje Adam Kszczot, wicemistrz świata.